Trudności z użyciem Superchargerów przez EV
Sieć Superchargerów Tesli stała się standardem ładowania w Ameryce Północnej, co sprawia, że wielu producentów samochodów elektrycznych dostosowuje swoje pojazdy do korzystania z tego systemu. Choć zwiększa to popularność elektryków, w praktyce staje się to problematyczne.
Właściciele pojazdów elektrycznych General Motors, takich jak Cadillac Lyriq czy Chevy Blazer EV, często korzystają z Superchargerów, lecz napotykają trudności. Jak zauważa portal InsideEVs, problemem są zbyt krótkie kable ładujące oraz różne lokalizacje portów ładowania w różnych markach.
Wszystkie modele Tesli mają port ładujący zlokalizowany w tym samym miejscu - z tyłu po stronie kierowcy. Inni producenci, tacy jak GM, Ford czy Hyundai, stosują inne lokalizacje portów. Przykładowo, pojazdy na platformie Ultium firmy GM mają port ładujący umieszczony z przodu, tuż za przednim kołem, natomiast Hyundai i Kia umiejscawiają porty po stronie pasażera z tyłu.
Właściciele pojazdów elektrycznych innych niż Tesla często nie wiedzą, jak parkować przy ładowarce. Użytkownik Blazer EV na Reddit skarżył się na zbyt krótki kabel, a inny właściciel Cadillac Lyriq podzielił się zdjęciem mocno napiętego kabla w zeszłym roku. Właściciel Lyriq został zauważony, zajmując trzy miejsc parkingowych, co wskazuje na brak edukacji i problemy z infrastrukturą.
Tesla zdaje się być świadoma tych problemów. Na ich stronie wsparcia znajduje się sekcja dotycząca zasięgu kabli ładowarek Supercharger. Proponowane przez Teslę rozwiązanie to parkowanie podwójne, co wielu już praktykuje. Warto dodać, że wkrótce mają się pojawić nowe ładowarki V4 z dłuższymi kablami, co powinno rozwiązać ten kłopot. Dotychczasowe kable mają zaledwie 6,5 stopy długości, a nowe V4 będą oferować kable o długości 10 stóp.